Meylert-Majlert

 

Wilhelm Karol Meylert (1853-1931) - rolnik, właściciel majątku Marcelin, publicysta

Meylertowie wywodzą się z Poczdamu. Stamtąd pochodził Karol Ludwik Meylert (1775 – 1844), majster rymarski, który pod koniec XVIII w. przybył do Polski. Jego syn, Jan Wilhelm (1810-1862), w wieku zaledwie 29 lat został wspólnikiem fabryki wyrobów platerowanych Wincentego Konstantego Norblina w Warszawie. Unowocześnił produkcję tego zakładu, m.in. wprowadził metodę galwanicznego pokrywania srebrem i złotem wyrobów metalowych. Mieszkał w domu sąsiadującym z zakładem przy ul. Chłodnej 933. Ożenił się z Amelią Bertą Strohmeyer (1828-1916), miał pięcioro dzieci: Amelię, Wilhelma, Henryka, Marię i Ludwika. Inny syn Karola Ludwika, a brat Jana Wilhelma, Karol Henryk (1819 – 1888) był zamożnym kupcem i właścicielem składu sukna przy ul. Senatorskiej w Warszawie i majątku Cisie w okolicach Garwolina. Był jednym z darczyńców, którzy przekazali Towarzystwu Zachęty Sztuk Pięknych słynny obraz Jana Matejki „Bitwa pod Grunwaldem”. Nie miał dzieci, jego majątek został zapisany pracownikom firmy oraz na cele dobroczynne.

 

Synowie Jana Wilhelma nie kontynuowali działalności ojca, i każdy z nich obrał własną drogę zawodową. Najmłodszy, Ludwik August (1861-1944), został kierownikiem sklepu z wyrobami Norblina w Łodzi. Średni, Henryk Wincenty (1854-1909), wybrał zawód inżyniera komunikacji, pracował m.in. przy budowie Kolei Astrachańskiej. Najstarszy zaś, Wilhelm Karol (1853-1931), ukończył Akademię Rolniczą w Prószkowie na Śląsku, a w 1878 r. nabył pod Warszawą (dziś w dzielnicy Białołęka) zaniedbany folwark Marcelin o powierzchni ok. 130 ha, w którym następnie gospodarowały kolejne pokolenia rodziny, aż po dzień dzisiejszy. Mimo piętrzących się trudności Wilhelm przekształcił Marcelin we wzorcowe gospodarstwo, które stopniowo zaczęło przynosić zyski. Sukces ekonomiczny przyniosła produkcja mleka oraz plantacja szparagów. Wilhelm ożenił się z Zofią Pauliną z Liedtków (1861-1937), z którą miał dwóch synów: Witolda oraz Zdzisława. W 1912 roku przekazał im swój majątek podzielony od teraz na dwie części: „Stary Marcelin” i „Marcelin-Tadzinek”. Sam zaś osiadł w Warszawie i zajął się odtąd pracą dydaktyczną oraz społeczną (m.in. wykładał administrację i organizację gospodarstw wiejskich w szkole Rontalera, pisał liczne artykuły o tematyce rolniczej). Synowie Wilhelma spolszczyli niemieckie nazwisko, odtąd kolejne pokolenia rodu używały nazwiska Majlert.

 

Witold (1882-1968) ukończył wiedeńską Hochschule für Bodenkultur (Wyższą Szkołę Rolniczą). Gospodarując w „Starym Marceline” skupił się na hodowli krów i produkcji mleka. Angażował się w życie społeczności lokalnej, był m.in. prezesem miejscowego Kółka Rolniczego, radnym Gminy Jabłonna i powiatu warszawskiego etc. Żenił się dwukrotnie: najpierw z Anną z domu Stöger (ur. 1883), która urodziła mu Helenę i Witolda Henryka, a następnie z Janiną Han, z którą miał troje dzieci: Antoniego Witolda, Józefa i Zofię. Zdzisław Teodor (1885 -1944) studiował ogrodnictwo na Uniwersytecie Jagiellońskim. Swoją część Marcelina, zwaną „Tadzinkiem”, przeznaczył pod sad, plantację krzewów jagodowych, szparagów oraz rabarbaru. Prowadził także uprawy rolne na kilkudziesięciu hektarach nieużytków w okolicy Płud i Białołęki. W okresie międzywojennym owoce z „Tadzinka” były prezentowane na wystawach ogrodniczych i cieszyły się dużym zainteresowaniem. Zdzisław był także autorem artykułów o tematyce ogrodniczej, również angażował się społecznie, był członkiem zarządu Polskiego Związku Posiadaczy Sadów oraz Polskiego Związku Wytwórców Drzew i Krzewów Owocowych. Ożenił się z Haliną Marią Maylert (ur. 1896 r.) z którą miał piątkę dzieci: Benignę, Zofię, Henryka, Jana i Teresę. Swój majątek podzielił między synów: Jan Majlert (1922-1985) przejął „Marcelin-Tadzinek”, a Henryk Majlert (1919-1987) otrzymał nowo wydzieloną część –„Marcelin-Rysiny”.

 

W okresie okupacji niemieckiej wszystkie trzy gospodarstwa prowadziły działalność. Folwarki dawały utrzymanie rodzinom właścicieli, ich pracownikom, były ponadto schronieniem dla osób ukrywających się przed Niemcami, w tym dla Żydów. Ruinę przyniosło gospodarstwom nadejście radzieckiego frontu. Spłonął wówczas dwór w „Starym Marcelinie”, wraz z nim niemal wszystkie pozostałe zabudowania. W 1949 r. niemal całe to gospodarstwo zostało wywłaszczone na rzecz Fabryki Elementów Betoniarskich. Pozbawiony możliwości zarobkowania Witold rozpoczął pracę adiunkta w Głównym Urzędzie Miar. Niewielki fragment „Starego Marcelina” (ok. 4 ha) pozostał w rękach syna Witolda - Witolda Henryka (ur. 1913), który kontynuował zawód ojca i dziada. Witold Henryk był ponadto doktorem nauk rolniczych, urzędnikiem państwowym i ekspertem w dziedzinie rolnictwa. Pracował w ministerstwach: rolnictwa i handlu zagranicznego, w instytutach badawczych, ponadto pełnił także funkcję sekretarza generalnego Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Ogrodnictwa w NOT i sekretarza Komitetu ds. Gospodarki Żywnościowej NOT. Publikował liczne artykuły o tematyce rolniczej i żywnościowej, reprezentował Polskę na konferencjach międzynarodowych. Za swoją pracę otrzymał szereg odznaczeń i medali.

 

Dramatycznie potoczyły się także losy gospodarstw: „Marcelin-Tadzinek” i „Marcelin-Rysiny” i ich mieszkańców. Zdzisław Majlert został zamordowany 7 grudnia 1944 r. przez żołnierzy lub dezerterów z armii radzieckiej. Budynki gospodarcze „Tadzinka” zostały spalone, inwentarz rozkradziony, maszyny i narzędzia rolnicze zniszczone, a dom mieszkalny rozebrany do fundamentów. W okresie powojennym oba gospodarstwa prowadzili synowie Zdzisława: Jan („Tadzinek”) i Henryk („Rysiny”). Żadne z gospodarstw nie miało 50 ha, uniknęły one więc parcelacji w okresie wprowadzania reformy rolnej. Jan odbudował gospodarstwo i wznowił działalność. Niestety, na drodze rozwoju „Tadzinka” stanęły inwestycje państwowe, które stopniowo wkraczały w obszar majątku Majlertów: m.in. przesunięcie linii kolejowej Warszawa-Nasielsk, budowa linii wysokiego napięcia, budowa trasy północ-południe (przedłużenie ul. Marywilskiej). Gospodarstwo „Marcelin – Rysiny” również zostało odbudowane, następnie jednak częściowo wywłaszczone na rzecz Fabryki Elementów Betoniarskich. Na pozostałej parceli Henryk skupił się na produkcji roślin ozdobnych oraz malin, agrestu i pożeczek, a gospodarstwo swoje doprowadził do rozkwitu. Henryk miał żyłkę społecznikowską, działał na rzecz lokalnej społeczności rolniczej. Dzięki jego pracy powstały deszczownie. Były one niezbędne zarówno dla jego, jak i sąsiednich gospodarstw, ponieważ po wybudowaniu Kanału Żerańskiego poziom wód gruntowych tak się obniżył, że uprawa niektórych gatunków warzyw stała się niemożliwa. Henryk za swoją pracę otrzymał szereg odznaczeń i medali.

 

Dziś w „Marcelinie-Tadzinku” i „Marcelinie-Rysinach” gospodaruje kolejne pokolenie Majlertów. W „Tadzinku” - Ludwik, a w „Rysinach” - Zdzisław. Oba gospodarstwa specjalizują się w produkcji warzyw.

 

[Na podstawie: Eugeniusz Szulc, Cmentarz ewangelicko-augsburski w Warszawie, Warszawa 1989 i opracowanie ze strony www.bialoleka.waw.pl]

 

 

Grób Karola Ludwika Meylerta (1775-1844) na warszawskim cmentarzu EA.

 

Płyta nagrobna z portretem Karola Henryka Meylerta (1819 – 1888) - warszawski cmentarz EA.

 

Jan Wilhelm Fryderyk Meylert (1810-1862) – platernik, przemysłowiec

 

Wilhelm Karol Meylert (1853-1931) - rolnik, właściciel majątku Marcelin,  publicysta

 

Zofia Paulina z Liedtków Meylertowa (ur. 1861) - żona Wilhelma Karola, założyciela rodzinnego gospodarstwa Meylertów w Marcelinie

 

Henryk Wincenty Meylert (1854-1909) - inżynier komunikacji, pracował m.in. przy budowie Kolei Astrachańskiej

 

Ludwik August Jan Meylert (1861-1944) - prowadził sklep Norblina w Łodzi

 

Witold Majlert (1882-1968) - rolnik, gospodarował w „Starym Marceline” skupił się na hodowli krów i produkcji mleka.

 

Zdzisław Majlert (1885-1944) - rolnik, gospodarował w Marcelinie-Tadzinku, specjalizował się w sadownictwie i ogrodnictwie.

 

Witold Henryk Majlert (ur. 1913 r.) - ogrodnik, doktor nauk rolniczych, urzędnik państwowy i ekspert w dziedzinie rolnictwa.

 

Henryk Majlert (ur. 1919 r.) - ogrodnik, właściciel gospodarstwa Marcelin-Rysiny.

 

Stary Marcelin - rodzinny dom Meylertów

 

Gospodarstwo Marcelin-Tadzinek w 2015 r., rozsadniki pod szklarnią (fot. Krzysztof Wittels)

 

Gospodarstwo Marcelin-Tadzinek w 2015 r., na pierwszym planie plantacja szparagów (fot. Krzysztof Wittels)